W życiu zawodowym każdego pełnomocnika, bezpośrednie skutki udzielonej pomocy prawnej najczęściej dotyczą jedynie sfery praw i obowiązków klienta. Są jednak czasami sytuacje (choć jak pokazuje doświadczenie bardzo rzadko), w których prowadzone postępowania zmieniają systemowo sposób postrzegania na pewne zagadnienia, nie tylko w aspekcie prawnym ale i praktycznym.

Taka sytuacja miała miejsce z udziałem współpracowników naszej kancelarii, gdy o pomoc zwrócił się Klient niezadowolony z wyniku przeprowadzanego egzaminu w przedmiocie nadania uprawnień budowlanych. Okręgowa  Komisja Kwalifikacyjna jednej z  Izb Inżynierów Budownictwa wydała w czerwcu 2017 r. decyzję, którą odmówiła nadania uprawnień budowlanych do kierowania robotami budowlanymi bez ograniczeń w specjalności inżynieryjnej drogowej. Już z samej treści okazanej przez Klienta decyzji wynikało, że nie spełnia ona elementarnych zasad redakcji aktu administracyjnego, jakie wynikają z art. 107 § 1 Kodeksu postępowania administracyjnego – rozstrzygnięcie nie posiadało  uzasadnienia faktycznego oraz prawnego. Analiza dokumentacji wskazała także na pewne błędy systemowe, które  zostały wytknięte w przygotowywanych projektach pism procesowych.

Pomimo wskazania w odwołaniu szeregu zarzutów, Krajowa Komisja Kwalifikacyjna Polskiej Izby Inżynierów Budownictwa uchyliła decyzję organu I instancji, jako podstawę wskazując jedynie uchybienia proceduralne, jednak nie odnosząc się merytorycznie do przedstawionej argumentacji. Na skutek sprzeciwu Klienta decyzja ta nie ostała się jednak w obrocie prawnym. W wyroku wydanym w dniu 8 marca 2018 r. do sygnatury akt VI SA/Wa 36/18 (uzasadnienie niepubl.), Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, uchylając wydane rozstrzygnięcie, wskazał na powinności, jakie nakładają na organ przepisy art. 138 § 2 Kodeksu postępowania administracyjnego. W ponownie prowadzonym postępowaniu Krajowa Komisja Kwalifikacyjna, opierając się na tożsamym materiale dowodowy utrzymała decyzję Okręgowej Komisji Kwalifikacyjnej w mocy. Niekorzystną dla siebie decyzję zaskarżył nasz Klient. Na skutek złożonej skargi, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, wyrokiem z dnia 9 stycznia 2019 r. sygn. akt: VI SA/Wa 1921/18 (uzasadnienie niepubl.) uchylił decyzję Krajowej Komisji Kwalifikacyjnej i poprzedzającą ją decyzję Okręgowej Komisji Kwalifikacyjnej. W uzasadnieniu wyroku WSA w Warszawie wskazał, że decyzję o nadaniu uprawnień budowlanych należy zakwalifikować do grupy decyzji związanych, niepozostawiających organom „luzu decyzyjnego”, a wydanie takiego rozstrzygnięcia podlega reżimowi prawnemu przepisów Kodeksu postępowania administracyjnego. Z tego też powodu na organach wydających decyzję w przedmiocie nadania uprawnień budowlanych ciąży obowiązek stworzenia organom nadzoru oraz sądom administracyjnym możliwości sprawdzenia, czy co do okoliczności faktycznych dokonano w sprawie wszystkich ustaleń, a także odtworzenia toku rozumowania organu wydającego decyzję oraz sprawdzenia motywów rozstrzygnięcia. Innymi słowy przebieg postępowania egzaminacyjnego powinien być tak utrwalony, żeby organ II instancji i ewentualnie sąd administracyjny mógł odtworzyć proces zadawania pytań i to jak odpowiadał egzaminowany, a ocena odpowiedzi musi być obiektywna i merytoryczna. Z treści motywów orzeczenia wynika jednoznacznie, że uzasadnienie decyzji negatywnej powinno być wyczerpująco omówione w odniesieniu do poszczególnych pytań i zawierać wskazanie powodów dla których negatywnie oceniono odpowiedź egzaminowanej osoby. Dodatkowo, w sytuacji negowania przez osobę egzaminowaną przyznanej punktacji, obowiązkiem organu odwoławczego jest wzięcie pod uwagę wszystkich materiałów jakimi on dysponuje, także sporządzonych przez egzaminowanego notatek. WSA w Warszawie wyjaśnił ponadto, że skoro § 8 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 11 września 2014 r. w sprawie samodzielnych funkcji technicznych w budownictwie wskazuje kryteria, według których odpowiedzi osób egzaminowanych są oceniane, to kwestie te powinny być odpowiednio ujęte w protokole posiedzenia komisji egzaminacyjnej. A zatem przebieg egzaminu musi być odpowiednio odwzorowany w protokole. Na powinność tą wskazuje także przyznanie egzaminatorom uprawnienia do zadawania pytań dodatkowych. Niewystarczające w tym zakresie jest tabelaryczne ujęcie przyznanej przez egzaminatorów punktacji, nawet gdy istnieje zbieżność punktacji przyznanej przez poszczególnych członków komisji. Postępowanie w sprawie nadania uprawnień budowlanych jest bowiem postępowaniem dwuinstancyjnym i jako takie podlega kontroli w ramach postępowania odwoławczego, co wymusza na organie prowadzenie egzaminu w taki sposób, który umożliwia jego kontrolę przez organ drugoinstancyjny.

Znając treść powyższego rozstrzygnięcia trudno nie odnieść wrażenia, że powyższe rozstrzygnięcie WSA w Warszawie, zapadłe w postępowaniu dotyczącym naszego Klienta, i wykładnia zaprezentowana w wyroku miały znamienny wpływ na rzeczywistość, w jakiej obecni kandydaci przystępować będą do egzaminów dotyczących nadania uprawnień budowlanych. Zmianie uległ bowiem Regulamin postępowania kwalifikacyjnego w sprawie nadawania uprawnień budowlanych, stanowiący załącznik do uchwały Krajowej Rady Polskiej Izby Inżynierów Budownictwa Nr 17/R/19 z dnia 16 października 2019 r.

Przede wszystkim według nowych wytycznych egzamin, zgodnie z § 12 ust. 4 ww. regulaminu może być utrwalany przez zespół egzaminacyjny za pomocą urządzenia rejestrującego dźwięk, a o nagrywaniu przebiegu egzaminu informuje się kandydata. W ust. 7 regulaminu dodatkowo zobowiązano  kandydata do omówienia treści sporządzanych szkiców lub notatek, natomiast sekretarz zespołu egzaminacyjnego dokumentuje przebieg postępowania egzaminacyjnego w protokole (§ 12 ust. 8). W przypadku braku utrwalania egzaminu za pomocą urządzenia rejestrującego dźwięk, zgodnie z załącznikiem nr 19 do regulaminu, sporządza się kartę oceny zespołu egzaminacyjnego, w której wskazuje się punktację za poszczególne pytania, wraz z uzasadnieniem oceny odpowiedzi egzaminowanego. Wytyczne wskazują, że informacja ta powinna zawierać dane dotyczące zadanych pytań dodatkowych oraz skrótowe odniesienie się do zakresu i prawidłowości udzielonych odpowiedzi.

Konfrontując wskazane zmiany z przebiegiem egzaminu naszego Klienta, nie sposób nie zauważyć, że jego upór i determinacja, wespół z fachową pomocą udzieloną przez zespół naszej kancelarii, doprowadziła do systemowych zmian w zasadach przeprowadzania kwalifikacji w sprawie nadania uprawnień budowlanych. Począwszy od sesji egzaminacyjnej następującej po zmianie Regulaminu, każda osoba przystępująca do egzaminu będzie miała możliwość przeprowadzenia swojej kwalifikacji w warunkach uprawdopodobniających przestrzeganie naczelnych zasad postępowania administracyjnego. W sytuacji zaś wątpliwości co do wyniku takiego egzaminu, zebrany w sprawie materiał dowody będzie umożliwiał realną, ponowną ocenę tego egzaminu w ramach postępowania odwoławczego, a następnie sądowoadministracyjnego.

Dokonaną zmianę, z punktu widzenia naszego doświadczenia zawodowego, należy uznać za krok milowy w przedmiocie zapewnienia przez okręgowe komisje kwalifikacyjne odpowiedniego przebiegu przeprowadzanych egzaminów dotyczących nadania uprawnień budowlanych. Czas pokaże jak nowe regulacje zostaną wdrożone i czy będą miały wpływ np. na aktywność kandydatów w zakresie inicjowania ewentualnych postępowań odwoławczych w przypadku uzyskania negatywnej oceny. Jednak pewne jest jedno, sposób prowadzenia kwalifikacji, zaproponowany przez Krajową Radę Polskiej Izby Inżynierów Budownictwa zbliża ją do stanu idealnego, przewidzianego przez przepisy Kodeksu postępowania administracyjnego oraz inne źródła prawa.

Oprócz determinacji i niewzruszonej postawy naszego Klienta, która doprowadziła do zmiany sposobu egzaminowania przyszłych wykonawców samodzielnych funkcji w budownictwie, warto podkreślić, że historia znalazła swój happy end.

Nasz klient, któremu po raz kolejny Krajowa Komisja Kwalifikacyjna odmówiła wydania uprawnień budowlanych utrzymując negatywna decyzję organu I instancji, reprezentowany przez radcę prawnego Wacława Mikruta, złożył skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, zarzucając rozstrzygnięciu szereg uchybień i naruszeń, zarówno prawa materialnego jak i procesowego.

Przedstawiona argumentacja, wysoce krytyczna względem działalności Krajowej Komisji Kwalifikacyjnej i samej decyzji, została w pełni zaakceptowana przez samą Krajową Komisję Kwalifikacyjną, która skorzystała z możliwości przewidzianej w art. 54 § 3 ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi i uwzględniła skargę w całości, uchylając wadliwie wydane rozstrzygnięcie.

Tym samym Krajowa Komisja Kwalifikacyjna wycofała się ze swojego stanowiska, co musiało finalnie zakończyć się wydaniem nowej decyzji, którą uchyliła decyzję organu I instancji w całości i orzekła o nadaniu uprawnień budowlanych naszemu Klientowi. Podstawą takich rozstrzygnięć było m.in. uchybienie, polegając na zadaniu naszemu Klientowi pytania, którego zakres wykraczał poza zakres merytoryczny wymagany dla nadania uprawnień budowlanych do kierowania robotami budowlanymi bez ograniczeń w specjalności inżynieryjnej drogowej. Fakt ten stanowił podstawę do weryfikacji maksymalnej ilości punktów, możliwych do uzyskania w ramach zdawanego egzaminu oraz określenia nowego, procentowego progu zdawalności egzaminu, który nasz Klient powinien uzyskać żeby uprawnienia uzyskać. Weryfikacja stanowiska pozwoliła na nadanie naszemu Klientowi uprawnień budowlanych.

Obecnie przed Klientem pozostaje jedynie decyzja, kiedy rozpocząć praktykę zawodową w ramach posiadanych uprawnień i co zrobić z okresem prawie 3 lat, które poświęcił na batalię procesową z organami samorządu zawodowego obydwu izb. Kwestia ewentualnego dochodzenia od organów stosownego zadośćuczynienia lub odszkodowania być może będzie kolejnym przedmiotem sprawy prowadzonej w naszej Kancelarii, jeżeli nasz Klient powierzy nam tylko z zaufaniem prowadzenie swojej sprawy.